Music

http://youtu.be/aegLc3Gw8Qk&autoplej=1&kolorek=0a5903&typek=3

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Rozdział 2


Rozdział 2

Ten pocałunek  mnie zdziwił tak, że chyba zemdlałam. Jedyne słowa, które usłyszałam to były tego całego Nathana.

- Hej mój aniele, co z Tobą? – poczym usłyszałam – dlaczego każda którą całowałem mdleje … - Dalej nic nie słyszałam. Zobaczyłam ciemność.

#Chwilę potem

Obudziłam się z potężnym bólem głowy. Leżałam na łóżku chyba tego całego Nathana.

- Widzę, że się już ocknęłaś – nagle usłyszałam.

Pocałował mnie w czoło chłopka, który leżał koło mnie.

- Nie bój się, nic Ci nie zrobiłem. Naprawdę, uwierz.

Nie wiem czemu mu uwierzyłam. Nagle wstał i u mojego boku uklękł. Nie zdziwiło  mnie to co zaraz zobaczyłam. To wariat czy coś.

- Camille czy … nie wiem jak Ci to powiedzieć, ale powiem prosto z mostu : czy zostaniesz moją anielicą i zrobisz ze mnie najszczęśliwszego na świecie chłopaka?

Na początku nie wiedziałam jak zareagować i moje usta same odpowiedziały.

- Tak zostanę!

Nie wierzyłam co przed chwilą powiedziałam temu chłopakowi. Przecież go nie znam, a właśnie zostałam jego dziewczyną.

Zaczął śpiewać Lie To Me.


Wzruszyłam się.

- Kochanie może pocałujesz mnie w końcu?  - spytał

Pocałowałam go najczulej jak umiałam.

- Wiedziałem, że mnie kochasz ! – wykrzyczał

Zaczerwieniłam się.

- Chodź coś CI pokaże - oznajmił