Music

http://youtu.be/aegLc3Gw8Qk&autoplej=1&kolorek=0a5903&typek=3

sobota, 22 grudnia 2012

Rozdział 17


Rozdział 17

Opowiedziałam im całą historię i stwierdzili, że wezmą go do szpitala. Oczywiście pojechałam  z nimi, a chłopcy dołączyli po 10 minutach męczącej drogi po londyńskich ulicach. Gdy karetka zatrzymała się pod szpitalem, od razu wzięli go na noszę i zaprowadzili na OIOM. Trochę czekaliśmy przed oddziałem. Martwiłam się. CO tamta kobieta, a raczej kobieta wampir tam roiła? Nie mogę uwierzyć, dlaczego właśnie jego wzięła sobie za przekąske i wg. Skąd się ten wampir wziął, one przecież nie istnieją. ??!!! Nic już z tego nie rozumiem.

- Wszystko będzie w porządku – pocieszli mnie wszyscy

- Nie, nic nie będzie w porządku ! On mógł zginąć ! Nie rozumie miecie? Znam już go trochę i on mnie. Kocham Go, a on mnie! – oburzyłam się

Przecież jakby to się stało Tomowi, albo Sivie to by było tak samo, taka samo sytuacja.

- Ja rozumiem, wiem jakby to było gdyby moja dziewczyna trafiła na OIOM to bym też taki był wściekły, ale powinnaś zachować zimną krew… ojjj przepraszam, ale to niechcący – powiedział Jay

- Nic nie szkodzi, chociaż Ty mnie rozumiesz Jay.

Niedługo potem wyszed doktor, który zajął się Nathanem.
Ciąg dalszy tego rozdziału nastąpi ;D