Rozdział 13
Zobaczyłam go w lustrze. Zaczął przygryzać wargę, a ja
wiedziałam, że to źle się skończy.-
- Po pierwsze nie czas i pora, a po drugie chłopaki czekają
- Ohhh. To wszystko przez tych głupków. – powiedział
oburzony
- Dobra, dobra daruj sobie – uśmiechnęłam się w jego stronę
po czym udałam się do kas.
- Dzień dobry – przywitała mnie uprzejmie kasjerka
- Dzień dobry – odpowiedziałam
Skasowała ciuchy i pokazała cenę.
- OMG – szepnęłam
- Ja zapłacę. Proszę jeszcze to dopisać do rachunku –
powiedział Nathanek i podał swoje rzeczy.
- Nie wierze, że masz tyle kasy, aby zapłacić. A ten
wisiorek to kosztował 2 razy tyle co miałeś zapłacić
- Oooo pan Sykes. To pańska dziewczyna? – zapytała z
ciekawością kasjerka
- No właściwie za niedługo narzeczona
- Nie no tylko mi nie mów, że mi się oświadczasz – stanęłam wryta
------------------------------------------