Music

http://youtu.be/aegLc3Gw8Qk&autoplej=1&kolorek=0a5903&typek=3

poniedziałek, 4 lutego 2013

Rozdział 49

Rozdział 49
- Idź. Tylko, o której będziesz? Bo mieliśmy wybrać się do lekarza. Pamiętasz?
- Pamiętam. Będę około 14. Pa  - dałam mu buziaka.
Nathan wyszedł. Poszłam wziąć prysznic. Było kilka minut po 10. Mam dużo czasu, żeby pójść jeszcze do galerii. Zrobiłabym niespodzianke. Akurat mogłabym zrobić coś dla Natha. Po 15 minutach wyszłam z łazienki i zadzwoniłam po taxi. Przyjechała. Podałam mężczyźnie adres. Szybko zajechaliśmy, więc szybko zapłaciłam. Zostało mi troche kasy. Kupiłam dla Nathana koszulke z SuperManem, a sobie fioletową bielizne w panterke...


Była już prawie 14, ale ten czas szybko minął. Ekspresowo wróciłam do domu. Nathan już czekał. Był już przebrany do wyjścia. Szybciutko zaniosłam zakupy do sypialni, żeby nie zobaczył. Udało się. Pojechaliśmy na wskazany adres od Maxa. Okazało się, że nas wcześniej umówił. Odrazu weszliśmy do pomieszczenia. Na oko lekarz wyglądał spoko. Nathan wszystko powiedział. Lekarz wskazał mu łóżko. Kazał ściągnąć koszule. Siniak robił się coraz większy. Gdy mężczyzna badał go Nathan cały ten czas syczał z bólu. Nie mogłam tego znieść, że to przeze mnie. Zamknęłam oczy. Nathan wstał i ubrał się. Lekarz kazał nam pójść na prześwietlenie. Nie chętnie tam poszłam, bo nie chciałam tego przeżywać. Poczekałam na zewnątrz. Po 5 minutach wyszedł ze zdjęciem...
------------------------
Taki krótki, ale nie miałam zbytnio czasu.
Zapraszam do brania udziału w ankietach ^^